<H3>SLOW FOOD Polska:</H3>
  BÄ™dzie siÄ™ dziaÅ‚o
 
22-23 czerwca Czas Dobrego sera i wina na Rynku w Lublinie
dodano: 2019-06-06

 kolacje, warsztaty, spotkania, producenci 

    wiÄ™cej >>
 
  Slowfoodowe przepisy
 
Gęś domowa
dodano: 2012-11-23
Wojciech Modest Amaro – Atelier Amaro, Warszawa
    wiÄ™cej >>
 
 
 
  Convivium Varsavia
 
Kulinadna akcja bezpośrednia - piwo? Na zdrowie!
dodano: 2009-10-23
Dobra woda, trochę słodu, drożdże oraz chmiel. Tak niewiele potrzeba, by wyprodukować płynne złoto - piwo.
Dobra woda, trochę słodu, drożdże oraz chmiel. Tak niewiele potrzeba, by wyprodukować płynne złoto - piwo. Właśnie temu trunkowi, którego historia liczy sobie dobre kilka tysięcy lat, zostało poświęcone kolejne spotkanie warszawskiego convivium Slow Food, które odbyło się 17 pa?dziernika w Państwowym Muzeum Etnograficznym. Jak zawsze, nie zabrakło interesujących gości . Tym razem nasze zaproszenie przyjęli: dr inż. Andrzej Sadownik, miłośnik i znawca piwa, wykładowca Katedry żywności Funkcjonalnej SGGW, Rafał Kowalczyk, domowy browarnik, którego produkty były wielokrotnie nagradzane na piwowarskich konkursach, Mateusz Liszka z mikrobrowaru restauracyjnego „Bierhalle“ oraz Wiktor Sawoniak szef Browaru Konstancin. Gospodarzem spotkania był Maciej Zasławski – browarnik, producent fenomenalnych serów (o czym zebrani mieli okazję przekonać się na własnym...podniebieniu), Wiceprezes Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich. Podczas pierwszej, wykładowej części spotkania nie tylko można było dowiedzieć się, gdzie i kiedy narodziło się piwo, ale także z czego się je przygotowuje, jak wygląda tradycyjny proces warzenia piwa oraz czym charakteryzują się poszczególne odmiany trunku. Po spotkaniu już chyba nikt nie ma wątpliwości, że piwa wcale nie robi się z chmielu,a le ze słodu, czyli skiełkowanych i wysuszonych ziaren zbóż, np. jęczmienia lub żyta. Sam chmiel - najczęściej w postaci granulek, a nie całych szyszek - dodaje się jedynie dla uzyskania charakterystycznego, goryczkowego smaku. Nie zabrakło także informacji o prozdrowotnych właściwościach piwa, (oczywiście dotyczy to piwa przyjmowanego w umiarkowanych ilościach). Tu uwaga dla osób dbających o linie – wbrew pozorom pięwo wcale nie jest tak bardzo kaloryczne – taką samą wartość energetyczną ma np. pełne mleko. Uwieńczeniem spotkania była degustacja piw przywiezionych przez gości. Chętni mogli porównać smak piwa pasteryzowanego i niepasteryzowanego z browaru Konstancin, posmakować pilsa z Bierhalle oraz domowych piw przygotowywanych przez Rafała Kowalczyka, który niebawem otworzy własny mikrobrowar Browarzyciel. Piwny poczęstunek uświetniły smakołyki przyniesione przez członków convivium, m.in. kozie sery, liptauer z pumperniklem oraz naleśnikowe roladki. Jak wynikało z rozmów toczących się nad szklankami i talerzykami, przygotowane przez Anię Wieman spotkanie zainspirowało co najmniej kilka osób do tego, by spróbować samodzielnie uwarzyć coś niecoś w domowym zaciszu. Na zdrowie!
    << powrót
 
  DoÅ‚Ä…cz do nas
 
 
 
 
 
 
  Sonda
 
 
 
|  e-biuletyn  |  |  mapa strony  |  kontakt  |