|
|
Będzie się działo |
|
Miód Bitewny na Grunwald
dodano: 2010-07-13 |
Pasieka Macieja Jarosa, to jak zainteresowani wiedzą, światowa, najwyższa klasa w kategorii miodosytnictwa. Maciej, ze swoim synem Marcinem, nie ustają jednak w ciagłych poszukiwaniach nowych kierunków smakowych, dla poslkich miodów pitnych. Na 600 lecie bitwy pod Grunwaldem, przygotowali limitowaną serię miodu "Bitewnego". |
Miód "Bitewny", to ponad 3 letni dwójniak z 16% zawartością alkoholu. Bazą do jego powstania był głównie miód gryczany. Jak na swój stosunkowo młody wiek, miód Bitewny jest wyjątkowo harmonijnie ułożony zarówno w smaku, jaki w nosie, choć, gdy chodzi o doznania zapachowe, rok lub dwa dodatkowego leżakowania, z pewnością jeszcze go wzbogacą o nowe doznania.
Inspiracją dla miodu, poza okrągłą rocznica Bitwy pod Grunwaldem, było spotkanie 4 lata temu na Salone del Gusto w Turynie z miodosytnikiem z miejscowości Cecina we WŁoszech. Jarosowie, którzy zostali zaproszeni przez region Toskanii na uroczystą kolację, zostali wówczas zaskoczeni nowym kierunkiem smakowym miodu pitnego, którzy bądźmy szczerzy, generalnie we Włoszech nie ma wybitnych producentów. Tutaj, na koniec kolacji, zamiast klasycznego "vin santo", podano własnie skromny kieliszek "miele da bere" (miodu pitnego). Maciej i Marcin Jarosowie po zakonczonej kolacji, poweidzieli do mnie: "zobaczysz, że taki miód wczesniej czy później zrobimy".
Właśnie miód Bitewny, nawiązuje do tamtego włoskiego miodu, który okazał się doskonałą inspiracją. Miód Bitewny z Pasieki Jaros, to jednak absolutny rarytas. Wedel zapewnień porducenóte, został wyprodukowany tylko raz i to bardzo limitowanej serii 1200 butelek. Będzie go można kupić podczas zbliżających się uroczystości w najbliższą sobotę na Polach Grunwaldu.
Jacek Szklarek |
<< powrót |
zobacz wszystkie wiadomości | |
|