No wÅ‚aÅ›nie. Co, tego tak naprawdÄ™ jeszcze nie wiemy. Wszystko zależeć bÄ™dzie od produktów jakie przyniesiemy ze sobÄ…. PamiÄ™tać jedynie należy by byÅ‚y to produkty lokalne. Każdy z nas niech przyniesie: miÄ™so lub rybÄ™, warzywa, owoce, nabiaÅ‚, pieczywo, przyprawy, zioÅ‚a i oczywiÅ›cie coÅ› dla utrzymania temperatury w ciele ;) (bo gotujemy też na zewnÄ…trz, a zapowiada siÄ™, że zima nie odejdzie – wszakże mamy grudzieÅ„!). Nie należy przynosić wielkich iloÅ›ci. Każdy odrobinÄ™, a na pewno zbierze siÄ™ niezÅ‚y zapas. Starajmy siÄ™, by produkty nabywane drogÄ… kupna nie pochodziÅ‚y z hodowli czy upraw budzÄ…cych nasze podejrzenia lub sieciowych sklepów. Kupujmy lokalnie! To też wzmocni nasz rynek, a przy okazji poznamy wspaniaÅ‚ych producentów. Odrobina wysiÅ‚ku siÄ™ opÅ‚aci!
Ugotujemy dania, które znamy. Z tego co przyniesiemy. To dopiero wyzwanie! ZachÄ™cam do przewertowania zapisków, ksiÄ…g kucharskich i czeluÅ›ci pamiÄ™ci (nie tylko wÅ‚asnej – babcia, ciocia, mama, tata… w tych gÅ‚owach sÄ… prawdziwe pereÅ‚ki). Z pewnoÅ›ciÄ… trafimy na coÅ›, co nas zainspiruje.
Niedziela, 9. grudnia br., od godz. 14:00. Stary Folwark 45.
Mile widziane koszyczki z domowymi smakołykami.br>
Prosimy zabrać również zestaw do gotowania: fartuch, deskę do krojenia i nóż (bo każdy kucharz ma przecież własny!)
W imieniu Slow Food Vigrensis oraz gospodarzy miejsca, zapraszam serdecznie!
Małgosia Bielińska
|