Co prawda, ciągle gęsinę w ponad 90% eksportujemy do Niemiec, jednak nikt już sobie nie wyobraża Święta Niepodległości bez pieczenia gęsi. W pewnym sensie temat gęsiny w listopadzie, to nowa/stara świecka tradycja. Spożycie tego mięsa od początku naszej akcji wzrosło trzykrotnie i dzisiaj około 2000 ton gęsiny zjadają sami Polacy. Cóż, nie jest to imponująca ilość wobec 20000 ton eksportu do Niemiec, ale tendencja jest pozytywna. Ogółem hodujemy rocznie ponad 7 mln sztuk gęsi, co stawia nas w pozycji europejskiego lidera. Do tego dochodzi ogromne zainteresowanie gęsiną przez najlepszych szefów kuchni w Polsce, żeby tylko wspomnieć Wojtka Modesta Amaro (Atelier Amaro), Adama Chrząstowskiego (Ancora), Krzysztofa Żurka (Trzy Rybki), Dominika Narlocha (Hugo Restaurant), Witka Iwanskiego (Aruana), Bogdana Gałązki (Gothic), Mariusza Pieterwasa (White House), Mariusza Siwaka (Park Hotel), Aleksandra Barona (Solec) czy Bartka Budnika (Romantyczna).
Podobnie jak i w latach poprzednich, przede wszystkim na współpracy z restauratorami opiera siÄ™ slowfoodowa akcja „GÄ™sina na Å›w. Marcina”. W tym roku blisko 60 najlepszych polskich restauracji rozsianych w caÅ‚ej Polsce bÄ™dzie od 8 listopada do 1 grudnia serwować gÄ™sinÄ™ w wydaniu autorskim. W każdej z rekomendowanych przez Slow Food restauracji bÄ™dÄ… w tym okresie serwowane przynajmniej 3 dania na bazie gÄ™siny. Jacek Szklarek, pomysÅ‚odawca akcji i prezes Slow Food Polska podkreÅ›la, „że zwiÄ™kszenie spożycia gÄ™siny w dużej mierze hamowane jest jej wysokÄ… cenÄ… – okoÅ‚o 23-25 zÅ‚ za kilogram. Jednak po raz pierwszy od 4 lat cena gÄ™siny w tym roku nie wzrosÅ‚a, a nawet niektórzy producenci oferujÄ… jÄ… w niższej cenie”.
Post Martinum bonum vinum (Po Marcinie dobre wino)
W przeszÅ‚oÅ›ci, nie tylko w Czachach, ale również i u nas w Polsce, jesiennej zabawie towarzyszyÅ‚o mÅ‚ode wino, które w dzieÅ„ Å›w. Marcina otwierano, by uczcić pamięć hojnego Å›wiÄ™tego, nazywajÄ…c je „Winem ÅšwiÄ™tomarciÅ„skim". Od najdawniejszych czasów w tym dniu odbywaÅ‚a siÄ™ pierwsza degustacja mÅ‚odego wina. Mówiono wówczas „spuszczaj wino na Å›w. Marcina i pij je przez caÅ‚y rok". Wszyscy Å›wiÄ™cie wówczas wierzyli, że wino Å›w. Marcina miaÅ‚o szczególne wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci, dodawaÅ‚o siÅ‚ i urody. Jednakże, znane też byÅ‚o okreÅ›lenie „dolegliwoÅ›ci Å›wiÄ™tomarciÅ„skie", powstaÅ‚e na skutek przedawkowania trunków.
Jak mówi Jacek Szklarek „nawiÄ…zujÄ…c do tych zwyczajów zaproponowaliÅ›my „Winnicy Srebrna Góra” z Krakowa, przygotowanie po wielu dziesiÄ™cioleciach przerwy, pierwszego polskiego „Wina ÅšwiÄ™tomarciÅ„skiego”. Wina sÄ… już po fermentacji i przechodzÄ… ostatniÄ… enologicznÄ… obróbkÄ™. Pierwsze butelki zostanÄ… otwarte w restauracjach w piÄ…tek 8 listopada. BÄ™dzie to zarówno „Czerwone ÅšwiÄ™tomarciÅ„skie”, jak również „BiaÅ‚e ÅšwiÄ™tomarciÅ„skie”. Warto pamiÄ™tać, dodaje Szklarek, że Å›w. Marcin, poza skojarzeniem z gÄ™siami, jest również patronem winiarzy”.
Więcej informacji na www.gesina.pl |