Dziś w Krakowie rozpoczął się tradycyjny wypas owiec. Pod Wawel przyjechały z podhalańskiej Leśnicy i pozostaną tu przez najbliższe dwa miesiące.

O godzinie 11.00 baca Kazimierz Furczoń ze swoim stadem liczącym ok. 150 owiec wyruszył spod stadionu Cracovii, rozpoczynając tym samym jesienny wypas. Od października do podhalańskich baców mają dołączyć grupy ze Słowacji, Czech, Ukrainy i Rumunii, które zaprezentują zwyczaje pasterskie swoich krajow.

Pomysłodawcą akcji jest Jacek Soska, wiceprzewodniczący sejmiku województwa małopolskiego, który w wypasie owiec na Błoniach widzi szansę na promocję miasta. Odwołując się do rolniczych tradycji naszego kraju, chce przybliżyć mieszkańcom Krakowa oraz ściągającym tu tłumnie turystom część zanikającej kultury podhalańskiej. Wszyscy zainteresowani będą mogli pooglądać, jak wygląda codzienna praca juhasów - pilnowanie stada, udoj i strzyżenie owiec oraz wyrób oscypków. Planowane są także pokazy rękodzieła ludowego, koncerty muzyki góralskiej i oczywiście degustacja serów.